OD CZEGO ZACZĄĆ UMUZYKALNIANIE? 3 RADY

Wychodząc naprzeciw Waszym pytaniom, chciałabym Wam polecić – jako osoba, która stosuje teorię uczelnia się muzyki przez dzieci w praktyce – kilka sposobów, a dokładnie 3, co zrobić żeby robić to SKUTECZNIE i maksymalnie wykorzystać potencjał dziecka w jego najlepszym okresie rozwoju.


Wiem też, że poszukujecie różnych informacji w internecie dotyczących np. zabaw muzycznych z dziećmi, mi też wyskakuje tego w tym czasie bardzo dużo, ponieważ subskrubuję muzyczne kanały i widzę co jest fajnego w Polsce i na świecie. Każdy ma swoją metodę i to jest super, jednak propozycji najwyższej jakości – mówię o wiedzy prowadzącego, rzetelności, korzystania z dobrodziejstw nauki – jest niezbyt wiele, jeżeli mówimy o niemowlętach i potrzebie zapewnienia im najwyższej jakości bodźców, zgodnych z kolejnością uczenia się przez nie.
Dam Wam 3 tipy, dzięki którym Wasze dziecko będzie miało szansę muzykę zrozumieć, a nie tylko np. imitować nie bardzo wiedząc, dlaczego akurat tak trzeba robić.


1. Śpiewaj i ruszaj się przy tym płynnie. Widzę dużo propozycji zabaw z klaskaniem. Klaskanie to tak jakby używanie dłoni jako instrumentu. W okresie niemowlęcym nie zaczynajmy od tego. Jeżeli dziecko zrozumie puls w czasie, w płynnym, ciągłym ruchu swojego ciała – na pewno dobrze zaklaszcze.


2. Na początku, czyli dzieciom od urodzenia śpiewaj na sylabach Pam, Bam, Pa, Ba. Słowa w piosenkach bardzo skutecznie odwracają uwagę od muzyki i np. zmian harmonicznych, rytmicznych czy melodycznych. Polecam słuchać muzyki o prostej harmonii i bez słów. Wtedy dziecko całą uwagę kieruje na muzykę i jej zrozumienie. Po prostu miej świadomość jak to działa i na co chcesz najpierw zwrócić uwagę dziecka.


3. Kreuj. Wymyślaj, baw się, ciesz się muzykowaniem, raduj się. Twórz własne melodie, rytmizuj – cokolwiek. Tańcz.  Nie musisz mieć super zabawek, profesjonalnych chustek czy woreczków. Dla dziecka wystarczysz Ty.
To działa dobrze nie tylko na rozwój dzieci, ale i nasz.

Powodzenia!

I DO ZOBACZENIA !